Nasi Klienci mieli dość życia w zatłoczonym mieście, więc przeprowadzili się nad zalew! Marzyli o tym, aby mieszkanie odzwierciedlało ich miłość do natury oraz bogatą osobowość obojga. Przeczytajcie, jak je zaprojektowaliśmy!
Historia zaczęła się podobnie, jak wiele innych – bo w trakcie pandemii. Oboje przeszli w tamtym czasie na tryb zdalny, a bez konieczności codziennych dojazdów do pracy zrozumieli, że duszą się w dużym mieście. Zaczęli poszukiwania nowego mieszkania, aż znaleźli świeżo wybudowane osiedle z widokiem na wodę. Ponieważ są bardzo aktywni, a w szczególności uwielbiają sporty wodne, nie musieli się długo zastanawiać nad decyzją zakupu 😉 Następnie pojawił się dylemat, kto przejmie na siebie zadanie „remontu mieszkania”. Klientka była już wcześniej zaznajomiona z naszym biurem, więc w pierwszej kolejności zadzwoniła do Ani… i nie szukała dalej. Jak tylko otrzymali rzuty wnętrza od dewelopera, umówiliśmy się z nimi na pierwsze spotkanie projektowe.

Pierwsze spotkanie z projektantem wnętrz z Warszawy.
Remont wnętrza w stanie surowym to zupełnie inna bajka niż remont generalny zastanego, starego wnętrza. W nowych mieszkaniach nie ma – a przynajmniej nie powinno być 😉 – rzeczy do ew. naprawy (za to warto zrobić poprawki w układzie funkcjonalnym, które wpłyną na późniejszy komfort). Natomiast przy remoncie generalnym trzeba najpierw doprowadzić wnętrze do stanu surowego, aby móc w ogóle rozpocząć prace aranżacyjne. Z drugiej strony, bywa tak, że przy aranżacji wnętrz od dewelopera, proces projektowy zaczyna się jeszcze przed odbiorem, a czasem nawet obejrzeniem wnętrza! Dla projektanta to żaden kłopot, natomiast niektórzy nasi Klienci odczuwają trudności związane z tym, że nie mogą nic zobaczyć na żywo.
Nasze pierwsze spotkanie odbyło się w biurze, pracowaliśmy na rzutach wnętrza przesłanych przez dewelopera. Para opowiedziała o swoich potrzebach. Byli bardzo otwarci na nasze sugestie, jeśli chodzi o wyposażenie oraz styl wnętrza. Bardzo zależało im natomiast na zmianach w układzie funkcjonalnym. Marzyli o dużym pomieszczeniu gospodarczym, gdzie będą mogli przechowywać całe swoje sportowe wyposażenie. Wykorzystaliśmy do tego niezagospodarowaną przestrzeń na planie wnętrza, z której wydzieliliśmy duże, dodatkowe pomieszczenie. Dzisiaj część bez okna służy parze za pomieszczenie gospodarcze, a ta z oknem za home office (biorąc pod uwagę, że oboje pracują z domu). Zagospodarowaliśmy tam również miejsce na nieduży kanapowy kącik:

Ponadto, sypialnię również podzieliliśmy tak, aby mieli swoją własną, małą garderobę. W całym projekcie skupiliśmy się na lekkości i naturalności – czyli tym, czego tak bardzo brakowało im w dużym mieście! Po pierwszym spotkaniu mieliśmy już gotowe projekty i pozostało czekać na klucze. Kto by się tylko spodziewał, że we wnętrzu czekała na nas niespodzianka…
Raz z górki, raz pod górkę – remont mieszkania w stanie surowym.
Wszystkie najważniejsze elementy wyposażenie były kupione i przygotowane, żeby po otrzymaniu kluczy do mieszkania od razu rozpocząć prace remontowe. Niestety, już po wejściu odczuliśmy różnicę. Ponad 20 lat doświadczenia w branży wyrobiło w nas supermoc: potrafimy bardzo trafnie ocenić wymiary wnętrza. A to, co widzieliśmy, różniło się od rzutów, na których pracowaliśmy. Po własnych pomiarach widzieliśmy czarno na białym – wymiary podane przez dewelopera nie przypominały stanu faktycznego. Najbardziej gimnastykowaliśmy się z aranżacją łazienki, gdzie całe wyposażenie musiało zostać zredukowane. Zobaczcie, jak udało się nam to rozwiązać:


Na szczęście, tutaj znowu z pomocą przyszło doświadczenie – wiemy doskonale, że remonty bywają nieprzewidywalne, a jednym z licznych zadań projektanta jest rozwiązywać bieżące problemy w imieniu klienta. Powtarzamy wtedy naszym Klientom, że trzeba się skupić na celu: czyli pięknym wnętrzu na lata. My natomiast za Waszą prośbą możemy kompleksowo zająć się brudną robotą 😉
Kompleksowy remont mieszkania z biurem projektowym.
A było się na czym się skupić – efekty bardzo podobają się gospodarzom! Czuć tutaj świeżość, którą osiągnęliśmy dzięki białym ścianom. Neutralną bazę doskonale kontrastują z kolorowymi akcentami: niebieskimi, zielonymi oraz różowymi. W wejściu ustawiliśmy dwie pojemne szafy, a na ścianie w korytarzu poprowadziliśmy tapetę w palmy, nawiązującą do ich ukochanych dalekomorskich podróży.


Klienci doceniają też wizję otwartej przestrzeni, w mieszkaniu od razu „wita nas” przestronny salon, połączony z kuchnią oraz jadalnią. A jako, że salon to centrum domu, to tutaj również zdecydowaliśmy się na wyrazistą tapetę, która zwraca uwagę, jednocześnie nie przytłaczając wnętrza. Na długiej ścianie zaprojektowaliśmy miejsce na telewizor oraz niską szafkę. Naturalnie, naprzeciwko znalazła się kanapa oraz fotel, idealne do spędzania wolnego czasu. Tam, gdzie się dało, ustawiliśmy zieleń, kolorowe bukiety dobrze komponują się z zielonymi roślinami doniczkowymi.

Na szafce pod telewizorem, poza kolekcją książek, znalazło się miejsce na osobiste drobiazgi Klientów: między innymi figurki ich ulubionych fikcyjnych bohaterów. Często zachęcamy do stawiania Waszych kolekcji lub pasji w widocznym, reprezentacyjnym miejscu. Dzięki temu Wasi goście mają szansę dowiedzieć się czegoś nowego o Was, a wnętrze zyskuje personalny charakter i głębię – czuć w nim przeżyte historie oraz charaktery domowników 🙂 Remont mieszkania to doskonała okazja, aby dodać wnętrzu więcej samego siebie.


No i ten widok! Niedawno mieliśmy szansę spytać Klientów, jak żyje im się w nowym mieszkaniu. Odpowiedzieli na to, że odkąd się przeprowadzili i mają wodę niemal pod balkonem, to w sumie nie mają ochoty wyjeżdżać z domu. Następnie zażartowali, że w przyszłości będą tam parkować łódkę – i kto by im się dziwił 🙂
.

Zaprojektowaliśmy dla tej pary specjalne pomieszczenie gospodarcze na sprzęt sportowy, jednak niektóre wyposażenie urzekło nas na tyle, że wykorzystaliśmy je w innych pokojach. W części jadalnej ustawiliśmy ich deskę surfingową – to tak, dopóki nie zakupią łódki do parkowania! 😉 Stół jadalny jest ustawiony wzdłuż ściany. Po stronie przeciwnej ustawione są dwa krzesła, natomiast pod ścianą znajduje się ława. Dzięki temu oszczędzamy miejsce we wnętrzu, albowiem nie trzeba uwzględniać z jednej strony przestrzeni, która jest potrzebna do odsuwania krzeseł.


Ponieważ kuchnia, razem z łazienką, jest rzadko remontowana, i bardzo, bardzo droga w wykończeniu, to zawsze dbamy, aby wykorzystywane rozwiązania były wytrzymałe, funkcjonalne i przez lata cieszyły oko. Z tego względu, zdecydowaliśmy się na zabudowę kuchenną w neutralnym odcieniu, połączoną z ciekawymi płytkami.


Neutralna i uniwersalna baza stanowi doskonałe tło do innych osobistych akcentów. Na blacie roboczym można znaleźć kafelek przywieziony z podróży do Portugalii. Za to na ściance wyspy kuchennej, która oddziela ją od salonu, zaprojektowaliśmy przestrzeń na przymocowanie bardzo nietypowej pamiątki. Są to kawałki drewna, które para wyciągnęła z wody podczas jednej z wielu niezapomnianych wycieczek.
.


W całym wnętrzu skupialiśmy się na naturalności oraz temu, aby przestrzeń sprzyjała odpoczynkowi – podobnie było w sypialni. Dzięki naturalnym materiałom, wielu tkaninom, relaksującym kolorom i lekkości – którą osiągnęliśmy m.in. dzięki oddzieleniu garderoby, tym samym „odgracając” wnętrze – ta sypialnia jest idealnym miejscem do wypoczynku.



Komu jeszcze marzy się takie gniazdko z dala od tłocznego miasta? Ważne, aby zadbać w nim o piękno i funkcjonalność: aby móc korzystać z uroków zarówno natury, jak i własnego domu 😉 Skontaktujcie się z naszym biurem po więcej informacji. Remont mieszkania to dla nas codzienność – czy to w centrum Warszawy, czy w środku lasu!