z
Być może pamiętacie, jak całkiem niedawno pisałyśmy o akcji ratunkowej w 29-cio metrowej kawalerce przy ulicy Freta.
Mieszkanie znajduje się przy Starym Mieście w Warszawie, w wyjątkowo pięknej okolicy. Na pierwszym spotkaniu zastałyśmy je w stanie prawdziwej ruiny. Natomiast właściciele byli bardzo mili i odważni w podejmowaniu kolejnych, szybkich decyzji do których ich namawiałyśmy.
Minęło trochę czasu i wreszcie możemy pochwalić się owocami tej współpracy. Całe mieszkanie mocno się zmieniło i udało nam się to osiągnąć przy stosunkowo ograniczonym budżecie. Zresztą oceńcie sami efekt
Mieszkanie jest niewielkie, więc od początku stanowiło to nie lada wyzwanie. Chciałyśmy maksymalnie je „otworzyć”, po to by uzyskać poczucie większej, niż jest w rzeczywistości, przestrzeni.
Maleńki aneks kuchenny to białe meble i bardzo ładne, modne od kilku sezonów płytki cegiełki. Wiszące wyżej niż standardowo, bo pod sufitem szafki górne powodują, że aneks ludzkie oko nie czyta jako „zwykłej” kuchni w pokoju. Aranżacja wnętrz została tutaj dopełniona o drewniane elementy i subtelne dekoracje. Przez cały czas remontu właściciele zastanawiali się czy przeznaczyć mieszkanie do krótkiego wynajmu tymczasowego czy standardowego – długiego. Stanęło na serwisie Airbnb.com – to tam mieszkanie trafiło i z tego co wie nasz architekt wnętrz, już pojawili się w nim pierwsi goście
Łazienka również utrzymana jest w jasnych barwach, głównie bieli i szarości. Dzięki temu nabiera nowoczesnego charakteru. Nie jest jednak zimna, a dzięki oryginalnej terakocie i opalonym ze starej farby drewnianym drzwiom stała się przytulna i miła w odbiorze.