Tym razem zadzwonili do nas znani nam już Klienci, którym jakiś czas temu m.in. dobierałyśmy kolory do ścian w trzypiętrowym domu. Głównym problemem okazał się dobrany przez nas piękny szary kolor. Ten sam kolor na każdej ścianie miał inny odcień: na klatce schodowej bardzo ładny i najbliższy temu co pokazuje próbnik NCS (uniwersalny próbnik kolorów, którego oznaczeń można używać przy zakupach farb większości producentów), ale już w kuchni wyraźnie wpadał w róż, a w salonie w niebieski i w obu pomieszczeniach nijak miał się do próbnika…
W dodatku właściciele domu w Piasecznie: Asia i Łukasz, bardzo poważnie podeszli do tematu malowania swojego domu i zrobili kilka próbek, wybierając bazy do farb różnych firm – okazało się, że każda próbka na tej samej ścianie wygląda inaczej. Po zrobieniu prób zderzyli się ze ścianą i stanęli w miejscu – nie mieli pomysłu co dalej, jak sobie poradzić z tym problemem… Ich próbki okazały się bardzo cenne i mimo, że tyle lat pracujemy w zawodzie Architekta Wnętrz, nie spodziewałam się, że różnice w tym samym szarym na różnych ścianach, przy różnym kącie padania światła dziennego mogą być aż tak duże. Człowiek uczy się całe życie…

Korzystając z gotowości właściciela do pojechania w trakcie spotkania do pobliskiego sklepu po kolejne próbki i bazując na dotychczasowym doświadczeniu dobraliśmy jeszcze jeden kolor szary – który miałby zastąpić dotychczasowy oraz pozostałe kolory: na kominek, na ścianę w kuchni, do pokoju 9 miesięcznej Weroniki oraz do sypialni. Zanim Łukasz wrócił ze sklepu, udało się nam z Asią, właścicielką domu, omówić jakie meble warto kupić do całego domu i jak je ustawić.
Po powrocie Łukasza i pomalowaniu kolejnych fragmentów ścian tym nowym szarym okazało się, że jest jeszcze gorzej – tzn. odcienie tańczą w sposób nie do przewidzenia. Widocznie kolor szary jest bardzo wrażliwy na zmiany oświetlenia i ekspozycji ściany…
Finalnie zarekomendowałam właścicielom by na klatce schodowej zostawili pierwotnie wybraną szarość, która wyglądała tam świetnie, natomiast ograniczyliśmy ją w innych pokojach na rzecz złamanej bieli. W kuchni tak się wszyscy zachwyciliśmy dobranym pod kolor szyby między szafkami kuchennymi (lacobelu) kolorem złamanej, pudrowej, kawy z mlekiem, że odeszliśmy od szarości na rzecz dwóch ścian w tym kolorze. Zmieniliśmy też koncepcję pomalowania wiatrołapu na parterze, a na deser podziwialiśmy jakie nam wyszły kolory w sypialni i w pokoju córki. Po spotkaniu wysłałam do Ani obiecane propozycje kinkietów do łazienki i dostałam bardzo miłego maila, który zawsze bardzo uskrzydla w naszej pracy:
„Bardzo dziękujemy za poradę. Wszystkie propozycje są bardzo interesujące, jednak wyjątkowo spodobał nam się kinkiet Osaka, który według nas ma w sobie to coś i nie jest przy tym za drogi. Jeszcze raz bardzo za wszystko dziękujemy.
Pozdrawiamy serdecznie, Asia i Łukasz
P.S. Kolory w kuchni wyszły super!”
Jeśli potrzebujesz naszej pomocy w doborze kolorów przy projektowaniu wnętrz, ZADZWOŃ 606 440 633