Rynek sztuki w Polsce jest coraz bardziej zróżnicowany. Kupując obraz do domu masz zatem szereg możliwości. Od plakatów kupionych przez internet, po dzieła sztuki w cenie dobrego samochodu. To, na co się zdecydujesz zależy od budżetu i gustu, ale też jednej ważnej decyzji. Czy obraz ma spełniać funkcję wyłącznie dekoracyjną, czy potraktujesz go dodatkowo jako lokatę kapitału?

W ostatnich latach nastąpił wzrost zainteresowania sztuką w Polsce. To wpłynęło na rozwój rynku i pojawienie się nowych galerii, aukcji, konkursów i festiwali sztuki. Nowe galerie specjalizują się w różnych gatunkach sztuki. Z każdym dniem coraz więcej: malarstwo, rzeźba, fotografia czy sztuka nowych mediów. Wiele z nich organizuje wystawy i prezentacje dzieł głównie polskich, a rzadziej zagranicznych artystów. W ten sposób rynek sztuki w Polsce staje się bardziej otwarty na nowe i interesujące propozycje.
Coraz więcej osób upatruje też w sztuce dobry sposób na lokatę kapitału. Inflacja spowodowała, że wiele osób zrozumiało, że nie ma sensu trzymać gotówki na koncie bądź w skarpecie. Nieruchomości (według wielu najlepsza lokata kapitału) to jednak wydatek rzędu kilkuset tysięcy złotych. Nie każdy może sobie na to pozwolić. Tymczasem mając kilka, kilkanaście tysięcy złotych, można zainwestować je w obrazy z szansą na niezły zwrot kapitału w przyszłości.

Twój budżet na obraz nie musi być wielki. Liczy się fakt, że obraz jest autorski i ma duszę, oraz będzie pasował do Twojego wnętrza? Zainteresuj się Aukcjami Młodej Sztuki.
Od czego zależy, że dana sztuka jest „młoda”?
Młodej sztuki nie definiuje wiek artysty, a raczej fakt na jakim etapie jest jego twórczość: czy ma już za sobą jakieś wystawy, czy ukończył Akademię Sztuk Pięknych i jak wycenia go rynek. Artysta może mieć nawet 60 lat, ale jeśli jego prace i nazwisko się jeszcze nie wybiły, to będzie „młodą sztuką” 😉
Warto obserwować Aukcje Młodej Sztuki. Poza przyjemnością, jaką jest wybór idealnego dla Ciebie obrazu, taka aukcja sama w sobie to ekscytujące przeżycie. Możliwość wspierania młodych, zdolnych artystów też daje ogromną satysfakcję. Wartością dodaną może być to, że jeśli artysta w przyszłości zyska renomę i jego dzieła zaczną być wyżej wyceniane, to okaże się to dobra inwestycja kapitału.


Jeśli możesz wydać naście tysięcy i więcej, to warto rozważyć inwestycyjny zakup obrazu.
Nigdy nie jest za późno by zacząć tę wspaniałą, a przy okazji też opłacalną przygodę.
Im dłużej Marta opowiadała o tym, co warto brać pod uwagę przy wyborze obrazu mającego być niezłą lokatą kapitału tym bardziej czuliśmy, że nie jest to wiedza, którą można łatwo posiąść. To lata praktyki, obycia, śledzenia rynku. One powodują, że takie inwestycje kończą się sukcesem. Dlatego najważniejsza rada jaką dla Was mamy jest taka.
Zanim się zdecydujesz na inwestycję w obraz, który Ci się spodobał, to poszukaj sprawdzonego domu aukcyjnego lub galerii. Odwiedź go, porozmawiaj z marchandem i poproś o analizę: rynku, artysty, obrazu, etc. Zaufaj i dopiero wtedy kupuj.
Przedstawiciel dobrego domu aukcyjnego lub galerii musi być lojalny zarówno wobec artystów jak i swoich klientów. Dlaczego? Bo im też to jest potrzebne, aby pozostać na rynku -klienci bardzo często są „seryjnymi” inwestorami. Sporym błędem wizerunkowym i klasycznym strzałem w kolano byłaby próba „opchnięcia” średniego obrazu za ogromną kwotę tylko dlatego, że kogoś na to stać. Kolekcjonerzy to stali klienci! Więc budowanie zaufania, dobieranie dzieł sztuki do konkretnego człowieka i pielęgnowanie, często długoletniej relacji to podstawowe zadania Galerzysty. Merchant dzięki ogromnemu doświadczeniu nabywa rodzaj intuicji, która pozwala mu przewidzieć, które płótno w przyszłości kilkakrotnie zyska na wartości. Jest to niezwykle trudne w tak wrażliwej branży. Jest bardzo dużo zmiennych, które trzeba przeanalizować. Od twórczości i tak zwanej płodności artysty, ilości sprzedanych przez niego obrazów, wyników aukcyjnych i promocji, aż po szersze spojrzenie na aktualną modę w sztuce polskiej i światowej.
Ciekawostką jest to, że aktualnie wzrosło zainteresowanie artystami, którzy tworzą w duchu realizmu. Kupcy doceniają warsztat malarski. Marta jednak wyraźnie zaznaczyła fakt, że nie ma reguły na to co się komu podoba. Są bowiem i tacy inwestorzy, dla których najważniejszy jest zwrot z inwestycji i od konkretnego obrazu nie zawsze oczekują tego, że ma im się spodobać. Dla innych z kolei to jest tak samo ważne jak to, ile potencjalnie może wzrosnąć wartość dzieła. Jeszcze inni inwestorzy latami tworzą swoje ukochane, spójne kolekcje i Marta jako ich „galerianka” często widząc dany obraz od razu wie komu go zaproponować w pierwszej kolejności.

Rynek sztuki w Polsce jest aktualnie w dobrym punkcie. Jednak nadal istnieją pewne wyzwania i bariery, które utrudniają jego dalszy rozwój. Brakuje wciąż wystarczającej liczby specjalistów i ekspertów, którzy mogliby pomóc w rozwoju rynku i jego profesjonalizacji. Ponadto, brakuje także odpowiedniego wsparcia dla młodych i nieznanych artystów, co utrudnia im wkroczenie na rynek i zdobycie uznania ze strony kolekcjonerów. Dobry specjalista, dom aukcyjny lub galeria mogą pięknie pomóc w osiąganiu celów na ścieżce artysty. Dlatego warto wgryźć się w temat, sprawdzać i znaleźć, któremu możesz bezwzględnie zaufać. Ta rada tyczy się zarówno artystów jak i kolekcjonerów 🙂
Reasumując, inwestycja w dzieła sztuki może być fascynującą i piękną przygodą! Nam, architektom wnętrz, zależy by Wasze domy były funkcjonalne oraz atrakcyjnie wizualnie, a pasujące do wnętrza obrazy bardzo w osiąganiu takiej atrakcyjności pomagają.
…